Kiedy temperatura uczuć osłabnie i partner zaczyna tracić zainteresowanie tobą i twoim ciałem, z pomogą może przyjść... aromaterapia. Przygotowaliśmy dla ciebie listę zapachów, które potrafią zdziałać cuda w sypialni. Jeśli będziesz nimi pachnieć, on nie da ci spokoju!

Węch jest bardzo istotnym zmysłem, jeśli chodzi o uciechy cielesne. Nasze nosy bez trudy wyłapują feromony zachęcające do współżycia. Ogromne znaczenie ma również to, jak pachnie nasza skóra. Jeśli coś w tej woni nam nie odpowiada, to nawet osobę wyjątkowo atrakcyjną możemy uznać za odpychającą i bronić się przed zbliżeniem.

Jeśli masz już partnera, którego do tej pory pociągałeś seksualnie to znak, że twój naturalny zapach nie jest dla niego odstręczający. Brak zainteresowania seksem lub zachowania świadczące o tym, że nie jesteś już dla niego tak atrakcyjny jak kiedyś możesz więc skorygować przy pomocy naturalnych woni działających jak afrodyzjaki. Najprostszym sposobem na ich użycie będzie zakup dobrej jakości olejków eterycznych i wtarcie ich w skórę tam, gdzie jest ona najbardziej ukrwiona (w zgięcia łokci, wewnętrzną stronę ud czy kark). Wcześniej upewnij się jednak, czy nie masz uczulenia lub czy substancja nie wywołuje u ciebie podrażnień. Jeśli tak się stanie, lepiej użyj kominka zapachowego, by pobudzające zmysły zapachy rozchodziły się po całej sypialni.

Olejki z listy możesz dowolnie mieszać lub wybrać tylko jeden. Możesz je również rozcieńczyć olejem jojoba i wetrzeć w całe ciało albo wymieszać z ulubionym balsamem. A oto olejki, które rozpalą partnera do czerwoność:

- olejek cynamonowy - olejek waniliowy - olejek piżmowy - olejek paczuli - olejek bergamotkowy - olejek ylang-ylang - olejek różany